W debacie publicznej aborcję przedstawia się jako „zwykły zabieg medyczny”. Jednak lekarze, którzy widzą, czym naprawdę jest aborcja, często mówią stanowcze „nie”. To oni wiedzą, że od pierwszych chwil mamy do czynienia z odrębnym życiem – z bijącym sercem i unikalnym kodem genetycznym.
Sumienie kontra system
Lekarz przysięga chronić życie. Zasada „primum non nocere” – po pierwsze nie szkodzić – nie zostawia miejsca na aborcję. W rzeczywistości każdy taki zabieg kończy się śmiercią dziecka i krzywdą kobiety. Wielu medyków otwarcie mówi, że sumienie nie pozwala im w tym uczestniczyć, nawet jeśli grożą im konsekwencje zawodowe.
Świadectwa z sal szpitalnych
Niektórzy lekarze, którzy wykonali aborcję, przyznają, że widzieli dramat życia gasnącego na ich oczach. Opisują chwile, gdy w ich rękach znajdowało się maleńkie ciało dziecka. To doświadczenie, które zostaje w pamięci na zawsze i które nie pasuje do narracji, że to tylko „procedura”.
Lekarze – obrońcy życia
Wielu medyków zaangażowało się w ruchy pro-life. Pokazują, że prawdziwa medycyna nie odbiera życia, ale je chroni. To oni stają przy kobietach w kryzysie, proponują realną pomoc, kierują do organizacji wspierających, a czasem osobiście angażują się w opiekę. Dają przykład, że zawód lekarza to nie tylko technika, ale przede wszystkim misja.

Presja środowiska
Lekarze odmawiający aborcji spotykają się z naciskami ze strony środowiska medycznego, polityków czy aktywistów. Grozi się im zwolnieniem, odmawia awansów, piętnuje w mediach. Jednak ich postawa pokazuje, że sumienie jest ważniejsze niż kariera. To właśnie oni bronią fundamentów etyki lekarskiej.
Głos, którego nie można ignorować
Głos lekarzy o aborcji ma ogromne znaczenie. To oni najlepiej wiedzą, że aborcja nie jest „zabiegiem”, ale dramatem. Ich głos powinien być wysłuchany, bo bez niego debata publiczna opiera się wyłącznie na ideologii, a nie na prawdzie medycznej i etycznej.
Dlaczego lekarze są strażnikami życia?
Bo to właśnie oni stoją na pierwszej linii frontu – tam, gdzie rozstrzyga się kwestia życia i śmierci. Lekarze, którzy wybierają życie, przypominają, że medycyna bez moralności staje się narzędziem przemocy. Ich odwaga to wezwanie, by społeczeństwo również stanęło po stronie najsłabszych.
